Jeśli chodzi o emocje, to zawsze sprowadza się je do ciała. Sposób, w jaki doświadczamy ciała pokazuje, jakich napięć jesteśmy świadomi.
Pewnych uczuć nie odczuwamy jakby były zamrożone w ciele. Emocje gdyby je do czegoś porównać może to być taka czarna kula, która utknęła w jakiejś części ciała, a nawet je zamroziła na odczuwanie, takie ogólne odrętwienie fizyczne. Nawet gdy próbujemy wyrzucić z siebie tą kulę okazuje się, że mamy zaciśnięte gardło, co utrudnia wyrażanie uczuć, wykrzyczenie emocji czy też płacz.
Powszechne jest również napięcie mięśni, szyi i karku, są to mięśnie głównie z poziomu głowy, a napięcia u podstawy czaszki powodują szereg dolegliwości bólowych.
Wszystko czego doświadczamy wpływa na ciało i jest w nim zapisane, tworzy obraz napięć, postawę i sposób mówienia oraz modeluje sylwetkę. Traumatyczne przeżycia uruchamiają mechanizmy obronne i wywołują reakcje. Często zostają wyparte bądź przesunięte z poziomu głowy na poziom ciała w postaci chorób.
Na co dzień można zaobserwować tryb swojego ciała, jeśli pięści są zaciśnięte to tak jakbyśmy czekali na cios bądź chcieli uderzyć. Zaciśnięta szczęka świadczy o niewyrażonej wściekłości.
Jest wiele przykładów, które możemy zaobserwować we własnej codziennej postawie, a to świadczy o emocjach zatrzymanych w ciele.
Niestety często jesteśmy nieświadomi wewnętrznych blokad powstrzymujących doświadczenia kontaktu. Ograniczenia te rozwijają traumę poprzez dysregulacje układu nerwowego. Ważne jest aby poszerzyć zdolności nawiązywania kontaktu z ciałem i emocjami. Choć może się wydawać, że cierpienie z powodu problemów emocjonalnych jest powiązane z wyzwaniami dnia codziennego ale powiązanie jest związane z traumą zamkniętą w ciele. Gdy problemy identyfikujemy przez pryzmat stresu pozostajemy w obrębie wyuczonych i narzuconych samym sobie ograniczeń.
Objawy emocjonalnej dysregulacji rozwijają się kiedy coś nas przytłacza i zostaje zablokowane. Wszystko sprowadza się do sposobu zarządzania emocjami i zarządzania ciałem. Gdy nie jesteśmy zdolni radzić sobie z trudnymi emocjami jesteśmy w dysregulacji i towarzyszą temu objawy zaburzenia snu, odżywiania, niepokoju, zaburzenia kompulsywne.
W dzisiejszych czasach gdzie stres jest wszechobecny, praca z ciałem to podstawa ponieważ kiedy ruszamy ciało uwalniamy napięcia, które zostały zablokowane.